Ostatnia w tym roku kolejka spotkań
mikołajskiej „halówki” przyniosła wiele emocji. Oczy
wszystkich skierowane były na hit kolejki czyli konfrontację lidera
i obrońcy tytułu MKTZ z wiceliderem RKS CHUWDU. Po pasjonującym
pojedynku wicelider wygrał 3:1 i został nowym liderem „Mikołajki
Jarguz Cup”.
MKTZ przystąpił do tego spotkania w
okrojonym składzie (bez rezerwowych). Mimo tego, nie zamierzał
łatwo oddać pola młodzieńczej energii zgromadzonej w drużynie
RKS CHUWDU. Od pierwszego gwizdka sędziego zgromadzona w hali
sportowej w Mikołajkach publiczność oglądała bardzo szybkie
spotkanie. Strzały na bramkę były zarówno z jednej, jak i z
drugiej strony. Nie brakowało także fauli. W 4 minucie spotkania
płaskim strzałem, ale mocnym i precyzyjnym z 10 metra popisał się
Skrzęta i RKS objął prowadzenie. W 10 minucie rzut wolny dla RKS.
Podanie do Styliarasa, który stał blisko bramki MKTZ i było 2:0.
Wszyscy zastanawiali się, czy MKTZ da radę nawiązać kontakt
bramkowy, i czy przede wszystkim wytrzymają kondycyjnie. Początek
drugiej połowy rozpoczyna się od zdobycie bramki kontaktowej przez
MKTZ, której autorem jest Błaszczyk. Jak się później okazało, w
tym meczu na więcej nie było już stać dotychczasowego lidera.
Wynik tego spotkania kilka minut później ustalił ponownie Skrzęta
i RKS CHUWDU pokonał 3:1 jedyną drużynę w lidze, która do tego
spotkania nie zaznała goryczy porażki. Mało tego, pozbawiła MKTZ
„fotela” lidera (chociaż należy pamiętać, że MKTZ ma jeden
mecz zaległy w zanadrzu).
Po raz kolejny niezły dreszcz emocji
swoim kibicom zafundowali piłkarze Czempionów. Tym razem jedna z
drużyn, która niewątpliwie aspiruje do grona faworytów
tegorocznych rozgrywek, męczyła się z Special Team. Mimo, że po I
połowie Czempiony prowadziły 2:0, to jednak w drugiej części
Special Team strzelił bramkę kontaktową i końcowy wynik był
zagadką. Dopiero w końcowej części spotkania Czempiony strzeliły
trzecią bramkę, która zapewniła im 3 punkty w tym meczu. Ambitnie
grający Special Team odpowiedział jeszcze trafieniem na kilka
sekund przed końcem meczu, ale na więcej zabrakło już czasu.
Czempiony – Special Team 3:2 (Kamil Lubelski, Jabłoński,
samobójcza – Nietupski 2).
Wielu kibiców oczekiwało emocji w
pojedynku Hotelu Robert's Port z Czarno-Czarnymi Śmietki. Emocje
były, ale tylko w pierwszej połowie, która zakończyła się
remisem 1:1. W II części meczu, co prawda, akcji pod obiema
bramkami nie brakowało, ale „punktowali” już tylko „Hotelarze”.
Hotel Robert's Port – Czarno-Czarni Śmietki 5:1 (Krupiński 2,
Niedźwiecki, Dziewa, Bubienko – Oleksiej).
Sporo emocji było w spotkaniu Huraganu
Wojnowo z ostatnią w tabeli drużyną Pigletów. Patrzą na tabelę,
faworytem był Huragan,. Jednak mecz przebiegał w stylu „cios za
cios”. W I części spotkania Huragan wypracował sobie dwubramkową
przewagę i dzięki temu nie stracił w tym spotkaniu punktów, mimo
że rywalem cały czas nawiązywali kontakt. Huragan Wojnowo –
Piglety 4:3 (Kuba Wachowski 2, Bartek Wachowski, Szczubełek –
Bielski 2, Siurnicki).
Zaplanowany na piątek mecz pomiędzy
Dolarami USA i OSP Mikołajki nie doszedł do skutku. „Strażacy”
mimo usilnych starań, nie zdołali skompletować składu i Dolary
USA wygrały spotkanie walkowerem 3:0.
Po ósmej kolejce spotkań na pozycje
lidera wysunęła się drużyna RKS CHUWDU, która wyprzedza lepszą
różnicą bramek Czempiony. Na trzecie miejsce awansowała ekipa
Hotel Robert's Port. Dotychczasowy lider – MKTZ spadł na czwarte
miejsce, mając jedno rozegrane spotkanie mniej.
TABELA:
LP | Zespół | Mecze | Punkty | Z | R | P | Bramki |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | RKS CHUWDU | 8 | 19 | 6 | 1 | 1 | 37:17 |
2 | Czempiony | 8 | 19 | 6 | 1 | 1 | 23:15 |
3 | Hotel Robert's Port | 8 | 18 | 6 | 0 | 2 | 46:16 |
4 | MKTZ | 7 | 16 | 5 | 1 | 1 | 37:12 |
5 | Huragan Wojnowo | 7 | 13 | 4 | 1 | 2 | 38:19 |
6 | Czarno-Czarni Śmietki | 8 | 10 | 3 | 1 | 4 | 18:26 |
7 | Dolary USA | 8 | 7 | 2 | 1 | 5 | 23:27 |
8 | Special Team | 8 | 6 | 2 | 0 | 6 | 19:43 |
9 | OSP Mikolajki | 8 | 3 | 1 | 0 | 7 | 10:37 |
10 | Piglety | 8 | 3 | 1 | 0 | 7 | 13:52 |
Klasyfikacja najskuteczniejszych
piłkarzy:
16 bramek – Paweł Krupiński (Hotel
Robert's Port)
11 bramek – Mateusz Niedźwiecki
(Hotel Robert's Port), Kuba Wachowski (Huragan Wojnowo)
10 bramek – Mateusz Błaszczyk (MKTZ)
9 bramek – Damian Glinka (RKS
CHUWDU), Damian Stępień (Czarno-Czarni Śmietki)
8 bramek – Kamil Skrzęta (RKS
CHUWDU)
7 bramek – Dawid Ksepka (Huragan
Wojnowo), Mateusz Ladziński (Czempiony), Michał Nietupski (Special
Team), Radosław Pawłowski (RKS CHUWDU), Damian Walendziewicz
(MKTZ).
Tekst & foto: Eligiusz
Kamiński/www.sportowemikolajki.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDRUŻYNA RKS MOGŁABY STRZELIĆ WIĘCEJ BRAMEK PODCZAS WCZORAJSZEGO MECZU,GDYBY NIE SĘDZIOWIE, KTÓRZY BARDZO CIĄGNĘLI STRONĘ ZA DRUŻYNĄ MKTZ!!!!!!!!!!!!!! MIEJMY NADZIEJĘ, ŻE TO SIĘ WIĘCEJ NIE POWTÓRZY !:)
OdpowiedzUsuńMożna gdzieś obejrzeć zdjęcia z meczów ?
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, raczej nie. W naprawie mam aparat i niestety nie było możliwości zrobić dobrych fotek ;-) Chyba, ze ktoś z publiczności robił zdjęcia, ale tego niestety nie wiem. Pozdrawiam.
Usuń