Wietrzne zmagania z rybami spod lodu

Już po raz piąty na jeziorze Tałty miłośnicy wędkarstwa podlodowego rywalizowali w zawodach o Puchar Prezesa Gospodarstwa Rybackiego “Mikołajki”. 

Osiemnastu zawodników przez prawie trzy godziny starało się wyciągnąć jak najwięcej wymiarowych ryb spod lodu. Wśród złowionych okazów przeważały okonie oraz płotki. O końcowej klasyfikacji zawodów decydowały dosłownie dekagramy złowionych ryb.
Zwycięzcą zawodów został Leszek Bieńkowski, który złowił łącznie 81 dkg ryb. Drugie miejsce wywalczyła Urszula Przybysz – 60 dkg, a trzecie – Mariusz Szymański – 57 dkg. Dalsze miejsca zajęli: 4. Szymon Nawrocki – 55 dkg, 5. Wiesław Gałązka – 53 dkg, 6. Mariusz Aścik – 50 dkg.
Podczas ważenia ryb doszło do małego skandalu. Komisja sędziowska wykluczyła jednego z zawodników, który zgłosił do ważenia kilka ryb, które... złowił wcześniej. Jednak sędziowie, w osobach doświadczonych wędkarzy, nie dali się nabrać i zdyskwalifikowali nieuczciwego zawodnika.
Niesamowitym hartem ducha podczas zawodów popisał się najmłodszy zawodnik 10-letni Patryk Zieliński, który mimo bardzo wietrznej pogody na równi z pozostałymi zawodnikami wytrzymał do końca regulaminowego czasu przeznaczonego na łowienie.
- Swój dzisiejszy występ uważam za udany – przyznał podczas podsumowania zawodów Patryk. - Po raz pierwszy biorę udział w zawodach w wędkarstwie podlodowym. Jak dodał Patryk, wędkarstwem pasjonuje się od 4 - 5 lat. Ostatecznie Patryk w swoim “podlodowym” debiucie zajął miejsce pod koniec stawki, jednak otrzymał zasłużoną nagrodę dla najmłodszego uczestnika zawodów.
Po zejściu z lodu na wszystkich zawodników czekała gorąca grochówka oraz kiełbaska z grilla. Organizatorami zawodów było Gospodarstwo Rybackie “Mikołajki” oraz Towarzystwo Wędkarskie “Mikołajki”.
Fot. Kamel Art Factory