reklama

niedziela, 15 kwietnia 2012

Lider zgubił punkty w Mikołajkach


Piłkarze Kłobuka Mikołajki tym razem zmierzyli się z liderem grupy1 klasy okręgowej, zespołem Omulew Wielbark. Tak jak przed tygodniem, i tym razem Kłobuk zaprezentował się bardzo dobrze, remisując z liderem 2:2.

W tym meczu drużynę poprowadził duet trenerski Wojciech Brodowski – Marek Zawalich. Ten drugi wrócił do składu szkoleniowego Kłobuka, zastępując Jacka Jaworskiego.
Pierwsze minuty spotkania nie wyróżniały się niczym szczególnym. Żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć groźnych sytuacji pod bramką rywali. W 19 minucie po starciu z zawodnikiem z Wielbarka kontuzji ręki nabawił się bramkarz Kłobuka Łukasz Gadomski. Między słupkami zastępuje go... trener Wojciech Brodowski. Od tego momentu Kłobuk zaczyna przeważać na boisku. W 26 minucie jedna z akcji Kłobuka zostaje zakończona bramką w wykonaniu Adama Marcinkiewicza i Kłobuk obejmuje prowadzenie 1:0! Licznie zgromadzeni na „Arenie Mikołajki” kibice nie zdążyli się nacieszyć pierwszą bramką, a Maciej Gawliński ponownie pokonuje bramkarza gości i Kłobuk prowadzi z liderem już 2:0!!! Zaskoczony takim obrotem sprawy Omulew próbuje atakować. W 32 minucie w polu karnym Kłobuka zostaje faulowany zawodnik z Wielbarka. Rzut karny na bramkę zamienia zawodnik Omulwi i mamy 2:1. Do końca pierwszej połowy, mimo okazji, żadnej z drużyn nie udaje się trafić do siatki. 
Po przerwie nadal mecz jest bardzo wyrównany. W 54 minucie spotkania, zawodnik z Wielbarka decyduje się na samotny rajd w kierunku bramki Kłobuka. Ogrywa kilku zawodników z Mikołajek i mocnym strzałem pokonuje doskonale broniącego w tym meczu Wojtka Brodowskiego i jest 2:2. W 79 minucie na czysta pozycje wychodzi zawodnik Kłobuka i jest faulowany tuż przed linia pola karnego. Skrupulatny sędzia pokazuje zawodnikowi Omulwi tylko żółtą kartkę (chociaż w tego typu przypadkach sędziowie decydują się na „czerwień”) i mamy rzut wolny dla Kłobuka, ale bez efektu bramkowego. Mimo kilku dogodnych sytuacji żadnej z drużyn nie udaje się już zmienić losów meczu. Kłobuk Mikołajki – Omulew Wielbark 2:2.
Po tym spotkaniu Omulew utrzymał się na prowadzeniu w tabeli, a Kłobuk nadal zajmuje ósme miejsce. Jak powiedział nam po meczu Łukasz Gadomski, jego kontuzja nie jest poważna i prawdopodobnie będzie mógł zagrać w najbliższym spotkaniu Kłobuka Mikołajki.
Po meczu powiedzieli:
Marek Zawalich (trener): Mimo przerwy w trenowaniu, nie było mi obce na początek zmierzenie się z silną drużyną. Znam takie sytuacje i jako zawodnik i jako trener. Wspólnie z Wojtkiem przekonaliśmy zawodników do gry ofensywnej, a nie „murowania” własnej bramki. Na dobrą sprawę ten mecz mogliśmy przegrać, ale zagraliśmy mądrze. Trochę humory nam popsuła kontuzja podstawowego bramkarza, ale jego zmiennik czyli Wojtek Brodowski świetnie spisał się w bramce. Zadowolony jestem z remisu, chociaż przy każdym wyniku nierozstrzygniętym pozostaje mały niedosyt.
Konrad Krasowski: Cały zespół zapracował na ten wynik. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wywalczyć trzy punkty. Za łatwo daliśmy sobie strzelić drugą bramkę.
Adam Marcinkiewicz: Mecz był bardzo wyrównany. Nie przestraszyliśmy się lidera, powiem więcej, to nas bardziej zmobilizowało do gry. Zabrakło trochę szczęścia do zdobycia trzech punktów.
Za tydzień Kłobuk Mikołajki zmierzy się na wyjeździe z zajmującą siódme miejsce ekipą MKS Jeziorany.
Tabela po XXI kolejce:
1
Omulew Wielbark (20)
51
46-13
2
Orlęta Reszel (20)
48
64-16
3
DKS Dobre Miasto (21)
45
53-18
4
Victoria Bartoszyce (21)
42
48-22
5
Błękitni Orneta (21)
39
39-23
6
Warmia Olsztyn (21)
30
29-35
7
MKS Jeziorany (21)
30
34-30
8
Kłobuk Mikołajki (21)
29
37-39
9
Wilczek Wilkowo (21)
29
46-44
10
Granica Bezledy (21)
26
41-46
11
Mazur Pisz (21)
23
29-61
12
Zryw Jedwabno (21)
18
24-48
13
Polonia Lidzbark W. (20)
17
22-44
14
Łyna Sępopol (21)
16
26-46
15
MKS Szczytno (21)
12
17-54
16
GLKS Jonkowo (20)
11
31-47
 Fot. Kamel Art Factory

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz