Po dwóch udanych występach na własnym
stadionie piłkarzy Kłobuka Mikołajki w starciu z czołowymi
drużynami grupy 1 „okręgówki”, tym razem nie udało się
wywalczyć punktów. W Bisztynku Kłobuk uległ sąsiadowi z tabeli
MKS Jeziorany 0:3.
Mecz rozgrywany był w ciężkich
warunkach atmosferycznych (padał deszcz i grad). Kłobuk już na
początku meczu stracił pierwszą bramkę, przy której nie popisał
się zmiennik podstawowego bramkarza Łukasza Gadomskiego, który nie
zagrał w tym spotkaniu z powodu kontuzji odniesionej w ostatnim
meczu.
W 33 minucie spotkania dwie żółte
kartki, jedna po drugiej, otrzymuje Karol Bubienko i od tego momentu
piłkarze z Mikołajek zmuszeni są do gry w „dziesiątkę”.
Mimo osłabienia, Kłobuk nie przestawał atakować, próbując
zmienić losy meczu. W drugiej części spotkania gospodarzom jeszcze
dwukrotnie udało się pokonać bramkarza Kłobuka i mecz zakończył
się zwycięstwem MKS Jeziorany 3:0.
Po tym spotkaniu Kłobuk spadł na
dziewiąte miejsce w tabeli. Samotnym liderem nadal jest Omulew
Wielbark. W następną sobotę piłkarzy Kłobuka czeka wyjazdowy
mecz z wiceliderem Orlętami Reszel.
Po meczu powiedzieli:
Marek Zawalich (trener): Stadion
przypominał ten z meczu Polska – Niemcy z MŚ w 1974 roku.
Popełniliśmy parę błędów, ale to nie one zadecydowały o wyniku
meczu. Zabrakło szczęścia i skuteczności w wykończeniu akcji.
Pozostał niedosyt, bo w drugiej połowie byliśmy lepsi. Odpowiada
nam odważna gra, to widać, bo są ku temu predyspozycje.
Straciliśmy szybko bramkę, a kilkanaście minut później nasz
zawodnik został ukarany czerwoną kartką. Dziękuję zawodnikom za
waleczność na boisku. Zajmujemy teraz 9. miejsce, które jest
bezpieczne. Za chwilę zaczniemy rozgrywać mecze z teoretycznie
słabszymi drużynami, ale nie lekceważymy nikogo. Nie grozi nam
spadek, tym bardziej awans, więc możemy wrócić do wytrenowanego
wcześniej stylu w którym Kłobuk czuje się dobrze czyli daleko od
swojej bramki, atak większą ilością zawodników, a wtedy i
obrońcy zaczną zdobywać bramki, gdy napastnikom zatną się
strzelby. Trzeba też podziękować zarządowi klubu, który zaczął
pomagać w znalezieniu zatrudnienia niektórym zawodnikom, bo to jest
klucz do stabilizacji w klubie.
Karol Bubienko: Osobiście
trochę zawiodłem, bo dostałem w 33 min. dwie źółte,a w
konsekwencji czerwoną kartkę. Szkoda straconych punktów, w
dodatku, że wynik 3:0 nie odzwierciedla ogólnego obrazu meczu,
gdzie mimo, że graliśmy ponad połowę meczu w „10”, to
atakowaliśmy i mieliśmy swoje szanse.
Łukasz Gawliński: Dzisiejszy
mecz był dla nas spotkaniem mocno nieszczęśliwym. Szybko
straciliśmy gola i naszego piłkarza. Graliśmy w „10” i to dało
się niestety odczuć. W drugiej połowie mieliśmy sporo sytuacji
grając w osłabieniu, a przeciwnicy skutecznie kontratakowali.
Myślę, że ten wynik jest za wysoki i nie oddaje tego co działo
się na boisku.
Tabela po 22 kolejce spotkań:
1 | Omulew Wielbark (22) | 54 | 48-14 |
2 | Orlęta Reszel (21) | 49 | 65-17 |
3 | DKS Dobre Miasto (22) | 48 | 55-19 |
4 | Victoria Bartoszyce (22) | 45 | 50-23 |
5 | Błękitni Orneta (22) | 42 | 43-24 |
6 | Wilczek Wilkowo (22) | 32 | 50-45 |
7 | Warmia Olsztyn (22) | 31 | 31-37 |
8 | MKS Jeziorany (22) | 30 | 34-30 |
9 | Kłobuk Mikołajki (22) | 29 | 37-39 |
10 | Granica Bezledy (22) | 26 | 42-50 |
11 | Mazur Pisz (22) | 24 | 31-63 |
12 | Zryw Jedwabno (22) | 21 | 25-48 |
13 | Polonia Lidzbark W. (22) | 18 | 23-47 |
14 | Łyna Sępopol (22) | 16 | 27-48 |
15 | MKS Szczytno (22) | 12 | 18-56 |
16 | GLKS Jonkowo (21) | 11 | 32-51 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz