reklama

niedziela, 22 kwietnia 2012

Porażka Kłobuka w Bisztynku


Po dwóch udanych występach na własnym stadionie piłkarzy Kłobuka Mikołajki w starciu z czołowymi drużynami grupy 1 „okręgówki”, tym razem nie udało się wywalczyć punktów. W Bisztynku Kłobuk uległ sąsiadowi z tabeli MKS Jeziorany 0:3.

Mecz rozgrywany był w ciężkich warunkach atmosferycznych (padał deszcz i grad). Kłobuk już na początku meczu stracił pierwszą bramkę, przy której nie popisał się zmiennik podstawowego bramkarza Łukasza Gadomskiego, który nie zagrał w tym spotkaniu z powodu kontuzji odniesionej w ostatnim meczu.
W 33 minucie spotkania dwie żółte kartki, jedna po drugiej, otrzymuje Karol Bubienko i od tego momentu piłkarze z Mikołajek zmuszeni są do gry w „dziesiątkę”. Mimo osłabienia, Kłobuk nie przestawał atakować, próbując zmienić losy meczu. W drugiej części spotkania gospodarzom jeszcze dwukrotnie udało się pokonać bramkarza Kłobuka i mecz zakończył się zwycięstwem MKS Jeziorany 3:0.
Po tym spotkaniu Kłobuk spadł na dziewiąte miejsce w tabeli. Samotnym liderem nadal jest Omulew Wielbark. W następną sobotę piłkarzy Kłobuka czeka wyjazdowy mecz z wiceliderem Orlętami Reszel.
Po meczu powiedzieli:
Marek Zawalich (trener): Stadion przypominał ten z meczu Polska – Niemcy z MŚ w 1974 roku. Popełniliśmy parę błędów, ale to nie one zadecydowały o wyniku meczu. Zabrakło szczęścia i skuteczności w wykończeniu akcji. Pozostał niedosyt, bo w drugiej połowie byliśmy lepsi. Odpowiada nam odważna gra, to widać, bo są ku temu predyspozycje. Straciliśmy szybko bramkę, a kilkanaście minut później nasz zawodnik został ukarany czerwoną kartką. Dziękuję zawodnikom za waleczność na boisku. Zajmujemy teraz 9. miejsce, które jest bezpieczne. Za chwilę zaczniemy rozgrywać mecze z teoretycznie słabszymi drużynami, ale nie lekceważymy nikogo. Nie grozi nam spadek, tym bardziej awans, więc możemy wrócić do wytrenowanego wcześniej stylu w którym Kłobuk czuje się dobrze czyli daleko od swojej bramki, atak większą ilością zawodników, a wtedy i obrońcy zaczną zdobywać bramki, gdy napastnikom zatną się strzelby. Trzeba też podziękować zarządowi klubu, który zaczął pomagać w znalezieniu zatrudnienia niektórym zawodnikom, bo to jest klucz do stabilizacji w klubie.
Karol Bubienko: Osobiście trochę zawiodłem, bo dostałem w 33 min. dwie źółte,a w konsekwencji czerwoną kartkę. Szkoda straconych punktów, w dodatku, że wynik 3:0 nie odzwierciedla ogólnego obrazu meczu, gdzie mimo, że graliśmy ponad połowę meczu w „10”, to atakowaliśmy i mieliśmy swoje szanse.
Łukasz Gawliński: Dzisiejszy mecz był dla nas spotkaniem mocno nieszczęśliwym. Szybko straciliśmy gola i naszego piłkarza. Graliśmy w „10” i to dało się niestety odczuć. W drugiej połowie mieliśmy sporo sytuacji grając w osłabieniu, a przeciwnicy skutecznie kontratakowali. Myślę, że ten wynik jest za wysoki i nie oddaje tego co działo się na boisku.
Tabela po 22 kolejce spotkań:
 
1 Omulew Wielbark (22) 54 48-14
2 Orlęta Reszel (21) 49 65-17
3 DKS Dobre Miasto (22) 48 55-19
4 Victoria Bartoszyce (22) 45 50-23
5 Błękitni Orneta (22) 42 43-24
6 Wilczek Wilkowo (22) 32 50-45
7 Warmia Olsztyn (22) 31 31-37
8 MKS Jeziorany (22) 30 34-30
9 Kłobuk Mikołajki (22) 29 37-39
10 Granica Bezledy (22) 26 42-50
11 Mazur Pisz (22) 24 31-63
12 Zryw Jedwabno (22) 21 25-48
13 Polonia Lidzbark W. (22) 18 23-47
14 Łyna Sępopol (22) 16 27-48
15 MKS Szczytno (22) 12 18-56
16 GLKS Jonkowo (21) 11 32-51

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz