Po ubiegłotygodniowym
zwycięstwie, sobotni wyjazd piłkarzy Kłobuka Mikołajki do
Olsztyna zakończył się porażką. Piłkarze Kłobuka ulegli w
stolicy województwa sąsiadom z tabeli, piłkarzom Warmii 1:3.
Piłkarze Warmii mecz
zaczęli od mocnego uderzenia, strzelając Kłobukowi dwie bramki w
pierwszych minutach meczu. Taki, a nie inny przebieg wydarzeń,
ustawił całe spotkanie. W dalszej części meczu Kłobuk próbował
konstruować groźne ataki, ale tego dnia gospodarze grali bardzo
dobrze i dorzucili jeszcze trzeciego gola. Piłkarzom z Mikołajek
udało się w 84 minucie zdobyć honorową bramkę, której autorem
był Piotr Szewczyk. Warmia Olsztyn – Kłobuk Mikołajki 3:1.
Mimo porażki w
Olsztynie, Kłobuk utrzymał dziewiąte miejsce w tabeli. Liderem
nadal pozostaje drużyna Omulew Wielebark.
Po meczu powiedzieli:
Marek Zawalich
(trener): Kłobuk wyszedł na boisko I “nie słyszał” jak sędzia
główny gwizdnął rozpoczęcie meczu. Ten brak koncentracji
kosztował nas od razu utratą bramki. Warmia poprawiła za chwilę
drugim golem I dotarło do zawodników, że już gramy. Druga połowa,
to lepsza gra, ale zabrakło zawsze ostatniego podania. Na pochwałę
zasługuje Łukasz Gawliński, który jak przystało na kapitana,
zrobił parę ładnych akcji. Jedną z nich wykończył Piotr
Szewczyk, strzelając honorowego gola.
Łukasz Gawliński
(kapitan drużyny): Porażka w tym meczu boli tym bardziej, że
kompletnie przespaliśmy pierwszą połowę. Po 10 minutach
przegrywaliśmy już 2:0 i to ustawiło spotkanie. Jako zespół
przeszliśmy trochę obok meczu i to jest najbardziej smutne. Warmia
to naprawdę bardzo dobrze grający w piłkę zespół, aczkolwiek my
wczorajszego popołudnia zrobiliśmy bardzo mało, żeby się temu
przeciwstawić.
Kolejnym rywalem
piłkarzy z Mikołajek będzie Łyna Sępopol. Mecz odbędzie się o
godzinie 15.00 w najbliższą sobotę na “Arenie Mikołajki”.
Fot. Kamel Art Factory
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz