Od początku spotkania w Zełwągach akcje przenosiły się z jednego pod drugie pole karne. Z tej swoistej wymiany ciosów jako pierwsi skorzystali piłkarze Hetmana, którzy w 24 minucie mogli cieszyć się ze zdobycia bramki. Jej autorem był jak na razie najskuteczniejszy i zarazem najstarszy (39 lat) w drużynie prowadzonej przez Cezarego Samborskiego Dariusz Nadrowski. Niespełna 10 minut później mógł ponownie pokonać bramkarza GKS Dźwierzuty.
W drugiej części spotkania obraz gry nie zmienił się. Nadal kibice oglądali wyrównany pojedynek. W 61 minucie meczu o rok młodszy od Nadrowskiego Adam Izdebski podwyższył na 2:0. Po stracie drugiej bramki goście ruszyli do ataku z jeszcze większym impetem. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego piłkarze z Dźwierzut zdobyli bramkę kontaktową. Hetman Baranowo – GKS Dźwierzuty 2:1 (1:0).
- To był bardzo ciężki mecz, przeciwnik postawił wysokie warunki – podsumował mecz Cezary Samborski.
 |
| Dariusz Nadrowski |
- Darek w tych meczach gra z przodu jako napastnik. Brakowało nam zawodnika z przodu, który wygrywałby pojedynki główkowe. Darek mając doświadczenie jako obrońca wie, jakie błędy sam popełniał i wykorzystuje to jako napastnik. Niestety, pojawiły się kontuzje po meczu z Dźwierzutami i nie wiem czy nie będzie musiał wrócić do obrony. Jeżeli będzie grał z przodu to powinien strzelać bramki – zdradził powodu zmiany ustawienia na boisku Nadrowskiego trener Hetmana.
Po trzech kolejkach spotkań Hetman Baranowo zajmuje drugie miejsce z 7 punktami, tracąc do lidera WKS Wałpuszy 07 Jesionowiec dwa „oczka”. Na trzecim miejscu z dorobkiem także siedmiu punktów jest Żagiel Piecki.
W najbliższą sobotę Hetman gra na wyjeździe z zajmującym szóste miejsce GKS Szczytno.
Fot. Kamel Art Factory
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz